Pierwszego dnia odwiedziliśmy Kiberę, poznaliśmy naszą niesamowitą ekipę, z którą sie poruszamy, oraz rodziny, które będą nagrywane w celu ukazania ich życia w filmie. Ciężko określić to co przeżyliśmy w tych slumsach, ludzie byli niesamowicie przyjaźni, otwarci do rozmów, rodziny, które zgodziły się na uczestnictwo bardzo gościnne. Ludzie są na tyle otwarci, że masz wrażenie, że w każdym momencie wszystko jest dla ciebie dostępne, slumsy te wytwarzają atmosferę nieograniczonych możliwości wejścia w interrakcje. Drugiego dnia poznaliśmy więcej uczestników, w tym artystkę udzielającą się społecznie, wspierającą ludność poprzez angażowanie społeczności w sztukę. Nagraliśmy także wywiady, które były wydawały się wręcz niewiarygodne, ludzie w poruszający sposób wypowiadali się o swoich osobistych przeżyciach, określając wartości, dla których żyją. Trzeciego dnia przeprowadziliśmy aż pięć wywiadów z osobami pracującymi w Kiberze, kolejno: z lokalnymi biznesmenami, jubilerem, oraz kobietami pracującymi na ogromnym straganie. Czwarty dzień był dla nas bardzo owocny, niesamowicie poruszający i wyczerpujący emocjonalnie. Na początku spotkaliśmy się z drużyna piłkarską Black Star Kibera, która gra w drugiej lidze kenijskiej, poźniej mieliśmy wizyte w meczecie, w którym zaproszono nas, żeby nagrywać z miejsca imama co wydaje się nam niesamowite i świetnie pokazuje otwartość ludzi zamieszkujących dzielnicę biedy. Następnie uczestniczyliśmy w pogrzebie, na którym także nam pozwolono nagrywać cały ceremoniał z bliska. Było to bardzo poruszające i mistyczne przeżycie, które prawdopodobnie zostanie z nami do końca życia. Po pogrzebie byliśmy świadkami ceremoniału przed ślubnego, które także robiło na nas duże wrażenie, ponadto zostaliśmy zaproszeni na sam ślub, który odbędzie się jutro.